Wczorajsza noc
znów stanęła mi za plecami pośród blasków lampki... Uwielbiam te papierowe zabawy, właśnie nocami je uwielbiam. Mam wtedy jakoś tak szeroko otwarty na pomysły umysł i dużo wewnętrznych sił na tzw. twórczość własną.
Oprócz wierszydeł, lubię spisywać takie "mini" - ulotne myśli na przeróżnych skrawkach. One dopadają mnie w baaardzo różnych momentach i zgromadziłam ich całkiem sporo. Nocą podglądałam blog Awido, czy Addy jak kto woli. Zobaczyłam przecudny skrawek życia zamknięty w zupełnym przeciwieństwie tego co zrobiłam przedwczoraj - czyli scrapie bardzo minimalistycznym. Dogrzebałam się do tego, że w Artpiaskownicy jest wyzwanie w takim właśnie stylu. Lift scrapu Maine, do którego może zabrać się każdy. Ja już widziałam scrapy Maine - nie raz, nie dwa ale zupełnie nie miałam pojęcia jak odnaleźć sie w tym stylu i do czego go odnieść. I oto na blogu Awido znalazłam odpowiedź - mini styl idealny do moich minimyśli oraz zdjęć nie koniecznie z ludźmi. I tak oto, powstało to cudeńko:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKPDmpbeuCgHtbe-tVxaKvCqUq9JfUGYAL_TWlk-3G9SnNVdxy8gGKULkOdIbqXMJBLVmNcORSY18Pmpb6ssWuUg8mu8dW8u8HBDNR7uRbcnreZjwaBzEGn74NgDZnhy2o8xx3EClSsAA5/s400/P1050228.jpg)
I jak Wam się podoba? Mnie się podoba :)
Oprócz tego, tradycyjnie w sobotę - poczyniłam kolejny scrap do albumu rodzeństwa, tym razem według 4 mapki z maratonu scrapowego, tym razem autorstwa Ibiska. Wyszedł mi tak:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBqCqoNOmr4ScdFDsNg4WJghyphenhyphenRZRfRCAzMSqAJHoNf4FS56DbuYviijjg-cuddyM47wfoazPjhigGskyfqk0u6xTZ_h5SONGVjs5nPx8DNKPu6QJMNKvoOOZ2Ckm31kYbuT8kmEpdc8Xqf/s400/P1050219.jpg)
He, he, pewnie po piątkowej i szalonej nocy, mam awersję do dużej ilości przydasiów ;)
Oprócz wierszydeł, lubię spisywać takie "mini" - ulotne myśli na przeróżnych skrawkach. One dopadają mnie w baaardzo różnych momentach i zgromadziłam ich całkiem sporo. Nocą podglądałam blog Awido, czy Addy jak kto woli. Zobaczyłam przecudny skrawek życia zamknięty w zupełnym przeciwieństwie tego co zrobiłam przedwczoraj - czyli scrapie bardzo minimalistycznym. Dogrzebałam się do tego, że w Artpiaskownicy jest wyzwanie w takim właśnie stylu. Lift scrapu Maine, do którego może zabrać się każdy. Ja już widziałam scrapy Maine - nie raz, nie dwa ale zupełnie nie miałam pojęcia jak odnaleźć sie w tym stylu i do czego go odnieść. I oto na blogu Awido znalazłam odpowiedź - mini styl idealny do moich minimyśli oraz zdjęć nie koniecznie z ludźmi. I tak oto, powstało to cudeńko:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKPDmpbeuCgHtbe-tVxaKvCqUq9JfUGYAL_TWlk-3G9SnNVdxy8gGKULkOdIbqXMJBLVmNcORSY18Pmpb6ssWuUg8mu8dW8u8HBDNR7uRbcnreZjwaBzEGn74NgDZnhy2o8xx3EClSsAA5/s400/P1050228.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKcFNP2R-5tQLFZhn3ry9FE0f0vRRWXKyGCdf5c4XV7swbElG43eYJV61ncsFpnFXaUZEVHeDwKOUTBKyD1ZyaIJ-bzaBJSV_l28fQBwrhUkzrt3BEm_A35QYwlliGIi8IYT8DjYGjj2-e/s400/P1050229.jpg)
Oprócz tego, tradycyjnie w sobotę - poczyniłam kolejny scrap do albumu rodzeństwa, tym razem według 4 mapki z maratonu scrapowego, tym razem autorstwa Ibiska. Wyszedł mi tak:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBqCqoNOmr4ScdFDsNg4WJghyphenhyphenRZRfRCAzMSqAJHoNf4FS56DbuYviijjg-cuddyM47wfoazPjhigGskyfqk0u6xTZ_h5SONGVjs5nPx8DNKPu6QJMNKvoOOZ2Ckm31kYbuT8kmEpdc8Xqf/s400/P1050219.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia4L2-1sdWGU9ubKmNL521OEUxgMA24qTyWFmveK1RBas5PKfCZ48z03h6Ktca8jwd3wZ9QV5YUOfRTSu7h1Xojjy9T_ElcrEnqiXh08VSsgg13fYrFNgl3eAooWGdO8lxmYoAAJkZDzD6/s400/P1050221.jpg)
PIĘKNE drzewa!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna realizacja mapki!!!
Brises CUDNIE scrapujesz - wiesz?
Och, Cynko, naprawdę tak myślisz? A ja się ciągle jeszcze czuję taka zagubiona...
OdpowiedzUsuń