Szybciutko, szybciuśko
wklejam moje ostatnie cudaaa. Cały czas mamy jakieś problemy z netem, a chciałabym choć troszkę zdjęć Wam pokazać. Ostatnie lifty - bardzo polubiłam te zabawy - szkolą niesamowicie moje paluszki, a jednocześnie w żaden sposób nie ograniczają mojej wyobraźni - czegóż chcieć więcej?
Scraplift równoległy z wyzwania na Scrappassion, a za razem kolejna strona do albumu rodzeństwa:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgm5zy8VwL9aAab_EAv61sQ-Eiyd7kNA1PV_HaEmCHsj56LFYWBHLM6wxgf5DYEtIipQMj7VCse0SPiYUjGRhl9wPOPkneLSxBsXdbeF_tY-4A-v3hESpm1T-5TOTZz2op6gD6O6TXBv3U/s400/P1040979.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-PL0j9Jbj4m6bfSexy-_5UAj4KpvrID81goDBveISN0hQOWLde7kXbL7R6tvmjm423n2uwVrszmL0noyZFaFNcPaIxGKrG4JlXGVSb2iVGpcKdgsp0watO3MKUL453IxmBdQcLzltbA8B/s400/P1040983.jpg)
A na deser cardlift. O ile scrap robiłam z mega przyjemnością i napawałam się dumą z efektu, o tyle z tej kartki jakoś tak średnio jestem zadowolona. Nie wiem, też tak macie, że jak robicie karteczki, to na samym końcu już przestają Wam się podobać? Pokręcone to jest - zasiadać do czegoś z przyjemnością, a wstawać z niesmakiem - a ja tak właśnie mam. Nic to, trzeba się przełamywać, oceńcie sami:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuTN792FkbtOpXzqZBko8fLR7tBm25Pg6kV8jY8uLtbSZxquyj0HvKEU977m1wWMTtFVLWTVT6Unh8xtlw_NN601IXErT3CsLkFrswMj70iZ7Gp-kC_mBT_Dk5oF8ennFo63JvmpaHA95D/s400/P1050158.jpg)
No cóż, młodego trzeba do łóżka pogonić, spadam. Buziaki dla wszystkich Tuzaglądaczy.
Scraplift równoległy z wyzwania na Scrappassion, a za razem kolejna strona do albumu rodzeństwa:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgm5zy8VwL9aAab_EAv61sQ-Eiyd7kNA1PV_HaEmCHsj56LFYWBHLM6wxgf5DYEtIipQMj7VCse0SPiYUjGRhl9wPOPkneLSxBsXdbeF_tY-4A-v3hESpm1T-5TOTZz2op6gD6O6TXBv3U/s400/P1040979.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-PL0j9Jbj4m6bfSexy-_5UAj4KpvrID81goDBveISN0hQOWLde7kXbL7R6tvmjm423n2uwVrszmL0noyZFaFNcPaIxGKrG4JlXGVSb2iVGpcKdgsp0watO3MKUL453IxmBdQcLzltbA8B/s400/P1040983.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMlb-CoKtDJHePr4dmANy_bLrOxeSi7bVPQ_PUqniQArHJUV5YqvnvhDhYuhGip6AxDgtpqVqbwOqoex50Cctcz0EwnLnh-mM1fboDGrPjXKjLRsbUL1VCt6RZEPV7Msk07I9p12SWFzM7/s400/P1040984.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuTN792FkbtOpXzqZBko8fLR7tBm25Pg6kV8jY8uLtbSZxquyj0HvKEU977m1wWMTtFVLWTVT6Unh8xtlw_NN601IXErT3CsLkFrswMj70iZ7Gp-kC_mBT_Dk5oF8ennFo63JvmpaHA95D/s400/P1050158.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT4-XRMHeMEcb2eIiXa1qET3FYBnW6w2adrrVw5SAslEmBHpjMx29R98Rtsgr9nuPybmJ6_vWwnhblNvC9cNM_I66JmMODO9VG6aIhZhC1RfkOHiN1rOfXezE1AkzzQu9TJn2LrF4iRizW/s400/P1050159.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi jest, gdy zostawisz dobre słowo...