Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pomagam. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pomagam. Pokaż wszystkie posty

Dla Maciusia

Ten post w całości poświęcam Maciusiowi oraz Jego dzielnej Mamie Agnieszce,
która z całych sił stara się o to, by Maciuś usłyszał świat...



 Maciek jest uroczym i pełnym energii 8-letnim chłopcem. Niestety urodził się głuchoniemy. Forsowna, wieloletnia rehabilitacja, w której Mama Maćka bierze czynny udział 
niesie coraz większą nadzieję na to, że dziecko przemówi.
Wciąż są potrzebne pomoce edukacyjno-dydaktyczne, materiały logopedyczne i glottodydaktyczne, gry komputerowe, zabawki interaktywne, książki oraz wiele innych, niestety bardzo drogich materiałów, które nie są dostępne w powszechnej sprzedaży. 
Agnieszka Oświecińska, jest Mamą samotnie wychowującą swojego synka...
Mamą przez duże M. 
I kocha swojego syna ponad wszystko na świecie...


Jeśli chcielibyście przyłączyć się do pomocy Maciusiowi 
oraz wesprzeć planowaną loterię, do 29 września możecie przesłać Adze (Mamie Maćka),
Swoje Rękodzieła, będzie na prawdę wdzięczna za każdą ofiarowaną rzecz.
To adres mailowy do Agnieszki
 agaoswiecinska@gmail.com
pod którym uzyskacie informacje dotyczące adresu wysyłkowego.
Liczymy na Wasze wsparcie!

Życie jest cudem

Życie jest cudem

czyli LO ze zdjęciem Grzesia.
Scrap, który pofrunął dziś do Malgwy,
organizatorki
wystawy scrapbookingowej,
z której dochód przeznaczony zostanie dla Grzesia,
aby wspomóc Jego zmagania z autyzmem.


Mam tylko nadzieję, że Mama Grzesia,
nie pogniewa się, że po cichutku skradłam zdjęcie z Grzesiowego bloga....
Grześ ma na tym zdjęciu tak niesamowity uśmiech, że....
nie potrafiłam się oprzeć...


Trochę się nawycinałam papierów WP...

Środki puncherowych kwiatuszków wypełniłam szklistym glosssy.

Zegary są symbolem uciekającego czasu...


A kremową "różę" skleiłam z kwiatków "Latarnia Morska",
spinając je dużą, żółtą perłą...


Starałam się aby emanował ciepłem...
Bo życie jest cudem,
bo życie jest darem,
tak często o tym zapominamy...


Pozdrawiam Was ciepło...

Kiedyś

pisywałam wiersze "do szuflady"...
Całkiem sporo mi się tych wierszy nazbierało.
Teraz "do szuflady" zdarza mi się robić kartki.
Kartki, zrobione z potrzeby serca,
takie, które nie koniecznie mają swoich właścicieli...
Aż do wczoraj, bo wczoraj wieczorem,
przeczytałam na blogu Karmeleiro
prośbę Rodziców małego Wiktora chorego na autyzm.
Pozwolę sobie skopiować to wołanie o pomoc.


Szanowni Państwo,
Zwracamy się do Was w imieniu naszego syna Wiktora.
Wiktor ma obecnie 4,5 roku, a od półtora roku ma zdiagnozowany autyzm wczesnodziecięcy. Gdy tylko otrzymaliśmy diagnozę, natychmiast zaangażowaliśmy się w jego terapię, która - prowadzona przez fachowych terapeutów - przynosi świetne wyniki w rozwoju Wiktora. Przez ponad rok zajęcia terapeutyczne pokrywaliśmy z własnych oszczędności, ale i te nam się skończyły. Niestety w takiej sytuacji z żalem musieliśmy zrezygnować z części zajęć, gdyż znacznie obciążają one nasz budżet. Miesięczny koszt zajęć Wiktora to kwota 800 zł. W dniu 5 grudnia chcemy zorganizować aukcję charytatywną na rzecz Wiktora, a uzyskane środki przeznaczyć na jego dalszą terapię. W związku z tym, zwracamy się do Państwa z gorącą prośbą o przekazanie drobnych upominków wykonanych własnoręcznie, które moglibyśmy w ten dzień przeznaczyć do licytacji. Wierzymy, że ten drobny gest z Państwa strony pozwoli nam na sfinansowanie przynajmniej części zajęć terapeutycznych.
Wszystkie postępy Wiktora,
radości i troski opisujemy na naszym blogu,

dostępnym pod adresem

Dajmy Wiktorowi szansy na odnalezienie się w naszym świecie.
Zostańmy
cudotwórcami!

Z poważaniem
Magdalena i Aleksy Goroszko

Odwiedziłam blog Wiktora, poruszona mocno, długo nie potrafiłam zasnąć.
Może dlatego, że jestem mamą Trzylatka i mam wyobraźnię?
Wiem, że to kropla w morzu pełnym zła tego świata ale...
Przeznaczę moje kartki robione do szuflady dla małego Wiktora.
A WY?
Macie jakieś rzeczy w szufladzie?
Jeśli macie ochotę się przyłączyć,
adres do wysyłki oraz wszelkie informacje otrzymacie pod tym adresem mailowym:
doninha@tlen.pl

Pomagam,

bo chcę...
Pomagam,
bo lubię...

Na krakowskim zlocie scraperskim,
miałam przyjemność poznać bardzo sympatyczną Adę - Awido,
która opowiadała o swojej pracy z dziećmi upośledzonymi
z niesamowitym błyskiem w oku...
Bardzo jestem poruszona tym, że są Ludzie,
którzy chcą i potrafią pomagać.
Dziś, Ada ma do Was prośbę:

"Kochani,
jestem pedagogiem pracującym z dziećmi upośledzonymi i skrzywdzonymi przez los. Jakiś czas temu zaczęłam interesować się terapią poprzez sztukę i odkryłam, że dzięki niej dzieci te wspaniale współpracują,uczą się i otwierają się na świat. Ponieważ szkoła finansuje tak niewielką część materiałów, mam do Was gorącą prośbę: jeśli jest cokolwiek pośród Waszych "przydasiów" - czego nie potrzebujecie [jakieś nie do końca udane zakupy, prezenty itp.] i chcielibyście podarować to dzieciaczkom -zróbcie to! Ja przyjmę każdą naklejkę, arkusik papieru, kawałek
wstążki, farbki, mazaki itp. Cokolwiek.
Poproszę o maile na adres: a.wid@poczta.fm - podam wtedy adres potrzebny do wysyłki.
Z góry bardzo dziękuję,
Ada [Awido]"

Ja już pomagam, a Wy?
Copyright © SO COLORS , Blogger