Scrapowo bardziej

miało być, wiem, wiem:) Jednak będzie jeszcze dodatkowa porcja karteczek i mam cichą nadzieję, że nie przynudzam:) Nooo korbola dostałam takiego jak nic! Użecembe przegoniony na amen i już daaawno go nie widziałam [hah, kiedyś na pewno wyjaśnię kto zacz;)]. Moje biureczko za to, zawalone papierami wszelkiej maści, kolorowe jak nigdy i aż żal się odrywać. I potem okazuje się, że doba zbyt krótka, czasu na sen zdecydowanie zbyt mało [moje oczy mi to mówią w lustrze o poranku], a pomysły się mnożą i mnożą...
Ech, dosyć marudzenia! Karteczkowo dziś będzie raz jeszcze.

Wyzwanie ekspresowe Żabci: W KRATKĘ

I na tak zwany płask;) Próbowałam uchwycić biel kwiatka i nijak mi się nie udało, cóż, wygląda jak kremowy

Zbliżenie na kwiatki ze starych kopert:)

I jeszcze widok na sam tag

Wyzwanie ekspresowe, tym razem moje: KOŁA, KÓŁKA, KÓŁECZKA

Taka radosna twórczość "okolicznościowa"




Coś ciemne te moje zdjęcia, choć kombinacje urządzam niezłe, budując moje "studio fotograficzne" na kuchennym stole:) Nie wiem nad czym by tu trzeba jeszcze popracować, co by nie były takie ciemne, może mnie jakiś znawca weźmie wspomoże i oświeci?

Jest jeszcze karteczka według bieżącej kolorosfery na ScrapLab. W próbniku tym razem kolory: czekoladowy, różowy, żółty i malinowy - prawdziwe cukiereczki, tylko jak je połączyć do kupki? Ano można na przykład tak:




I jeszcze "wnętrzności"


Na koniec jeszcze piętnasta edycja cardlotkowa. Wytyczne okazały się dla mnie wyzwaniem nie lada. Miało być:

-bez stempli
-z tuszowanymi krawędziami
-z jakimś zwierzęciem (nie owadem!!)
-w kolorach zieleni
-z jakimś słowem po polsku

Noooo przyznam się, że to zwierzę było dla mnie zagwozdką. W końcu w czeluściach mojej mózgownicy uknuł się pomysł na karteczkę dla mojej przemiłej Teściowej, przecudownej osoby i zapalonej kociej mamy z zamiłowania. Kot jest serwetkowy, a karteczka dość mocno usztywniona, żeby mogła stać się jednocześnie szafkową dekoracją:)
To dla Ciebie, Mamo Marysiu!





Się nazbierało tego trochę:) Cierpliwym Tuzaglądaczom dziękuję za wytrwałość i ciepłe komentarze. I jeszcze pytanie: Jak Wam się "widzi" moja nowa barwna "czołówka" na górze strony? Chyba fajniejsza niż tamta, co?

9 komentarzy:

  1. no i tak masz bardziej rewelacyjniejsze zdjęcia od moich...hi hi:) a karteluszki superaśnie...ta pierwsza...to taka błoga...ze aż mi sie miło i spokojnie na duszyczce zrobiło...:) śliczności...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest tyle piękna dookoła nas :) Dlatego lubię do Ciebie po sąsiedzku wpadać. Piękne. Wszystkie.Najbliższa sercu ta o szczęściu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oprawa bloga jak na Brises przystalo cudownie kolorowa! O nudzie w Twych postach nie ma mowy - polyka sie je jednym tchem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo, dziękuję Wam Babeczki, bardzo dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne karteczki!!!
    Jestem pod wrażeniem Twojej parfekcji, staranności wykonania, czystości prac - no i pomysłów!

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja Droga ... Zadziwiasz, zachwycasz i nie wiem co jeszcze "za" ale na pewno przyjdzie mi do głowy jak jeszcze kilka razy tu zajrzę. Wprawdzie brak mi tu guziczków ;) ale kwiatki ze starych kopert są "debest" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudne karteczki :)
    jesteś prawdziwą kopalnią pomysłów!
    każda praca ma coś niepowtarzalnego, jakąś taka indywidualność...mają to COŚ...

    OdpowiedzUsuń
  8. kartka KOŁA, KÓŁKA, KÓŁECZKA ... twojego autorstwa od razu podbiła moje serce !!!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi jest, gdy zostawisz dobre słowo...

Copyright © SO COLORS , Blogger